Kiedy myślisz o graniu na gitarze, zapewne wyobrażasz sobie ten piękny, przyjemny dźwięk strun… Jednak czasem zdarza się tak, że zakupiona gitara jest niewyregulowana. Wiele osób kupuje też tanie gitary gorszej jakości. Niezależnie od powodu spotykasz się z tym, że struny brzęczą… Ale jak to?! Miało być tak pięknie! Gitara miała ładnie brzmieć… dla Ciebie miała to być czysta przyjemność… a nagle granie stało się męką. Co z tym zrobić? Dlaczego brzęczą struny? – Oto 6 powodów Poniżej przeczytasz o kilku powodach brzęczących strun. Ale uwaga! Może być tak, że w Twojej gitarze struny brzęczą z 2 lub nawet 3 wymienionych powodów, a nie tylko z jednego. Warto o tym pamiętać! Jakie to powody? Zła akcja strun (wysokość strun nad podstrunnicą), zniszczone struny, zła technika uderzania strun przy wybijaniu bicia, miękkie palce początkującego gitarzysty, złej jakości gitara (krzywe progi), źle wciśnięte struny (zbyt mało siły) Czasem brzęczenie struny to po prostu normalny stan. Struna brzęczy, bo ma brzęczeć. Dlatego przede wszystkim polecam obejrzeć video, które nagrałem na ten temat. Tam wszystko jest dokładnie wyjaśnione i zobrazowane. A poniżej również wersja tekstowa. Powód 1 – Miękkie palce początkującego gitarzysty Opuszki palców początkującego gitarzysty są miękkie. Utwardzają się one z czasem, dzięki czemu wciskaniu strun przestaje się robić bolesne. Jednak na początku, kiedy są miękkie, struny mogą się lekko przyklejać do palców. Wciśnięta struna lekko wżyna się w palce, a gdy chcesz zmienić chwyt i odrywasz palec od struny, to ta porusza się do góry razem z palcem. Przez to naciąga się prostopadle do podstrunnicy i drga w niewłaściwą stronę, powodując brzęczenie. Obija się o progi i to właśnie sprawia, że dana struna brzęczy. Dlatego czasem brzęczenie mija po kilku, kilkunastu tygodniach grania, gdy początkujący gitarzysta ma już utwardzone opuszki palców. Powód 2 – Źle wyregulowana gitara (niepoprawna akcja strun) Odstające struny, to jeden z najczęstszych problemów z jakim stykają się gitarzyści. Szczególnie w słabej jakości gitarach, struny potrafią odstawać nawet 5-7mm i bardzo utrudniają gitarzyście granie. Czasem jednak struny są zbyt blisko podstrunnicy i to również powoduje brzęczenie. Gdy drgają, uderzają raz po raz o progi i słyszysz nieprzyjemny dźwięk. Wysokość strun nad podstrunnicą nazywa się profesjonalnie akcją strun. Jeśli gitara jest poprawnie wyregulowana, to wtedy struny są odpowiednio ułożone. Dzięki temu łatwiej się je wciska. No i oczywiście nie brzęczą, a wydają przyjemny dźwięk. Dlatego jeśli w Twojej gitarze jest problem z akcją strun, wybierz się do lutnika lub sklepu muzycznego. Tam poproś o wyregulowanie gitary. Podkreśl fakt, że struny brzęczą, gdy grasz. Powód 3 – Zła technika uderzania w struny, podczas wybijania bicia Aby zrozumieć o co chodzi, najlepiej obejrzeć poradnik wideo o brzęczeniu, który znajdziesz powyżej. To zobrazuje Ci w jaki sposób gitarzyści źle uderzają w struny. Poprawne uderzenie pochodzi z płynnego ruchu całą ręką. Ruch dokańcza muśnięcie w struny – tak jak malowanie pędzlem. Kluczową rolę odgrywa tutaj nadgarstek. Struny dudnią i brzęczą, gdy uderzy się w nie zbyt mocno. Początkujący gitarzyści trzymają sztywno nadgarstek, a cała siła uderzenia wychodzi z łokcia. Takie uderzenie jest nieprecyzyjne i dlatego zamiast przyjemnego dźwięku, słyszysz brzęczenie lub dudnienie. Powód 4 – Zniszczone struny Struny się zużywają. Są mocno naciągnięte, a ponadto cały czas się w nie uderza. Dlatego trzeba pamiętać o tym, by je regularnie wymieniać (najlepiej co 2-3 miesiące jeśli grasz regularnie). Ale gdy nie wymienisz strun, to mogą one zacząć pękać. Są to lekkie pęknięcia w okolicy progów. To może powodować brzęczenie… Dokładniej działa to w ten sposób, że struny od 3 do 6 są owinięte metalowym, cienkim drucikiem. Gdy struna w okolicy progu lekko pęknie, to ta owijka zaczyna się rozwijać. Kiedy struna drga, to właśnie odstający drucik wywołuje brzęczenie. Powód 5 – Słabej jakości gitara – krzywe progi W zakładce „Twoja pierwsza gitara” opowiadałem o tanich gitarach z Allegro, które są strasznym badziewiem. To właśnie tego typu gitary mają bardzo często wady, które powodują brzęczenie strun. Sam trzymałem w rękach gitarę, której jeden próg był ledwo odczuwalny, a drugi wystawał na 2mm. Jeszcze inny był po prostu tak krzywy, że góra odstawała, a dół prawie wżynał się w gitarę. Nikomu nie życzę grania na takiej gitarze… Jeśli progi są krzywe, nieregularnie odstają, to nie można prawidłowo wyregulować gitary. Po prostu jest to fizycznie niemożliwe. Dlatego zawsze coś będzie brzęczeć. Krzywe progi są wadą, której się nie naprawia. Jeśli masz gitarę za 200-300zł i widzisz, że progi są krzywe, to masz dwie możliwości. Możesz się męczyć, nauczyć się chwytać akordy i opanować podstawy. W tym czasie zbierasz na lepszą gitarę. Druga opcja, to po prostu od razu kupno lepszej gitary, a tamtą możesz wywalić do kosza. Powód 6 – Niepoprawne wciskanie strun By struna dobrze wydawała dźwięk, trzeba ją wcisnąć z odpowiednią siłą. Nie może być ona wciśnięta za lekko. Kiedy użyjesz zbyt mało siły to albo struna będzie brzęczeć albo zostanie wygłuszona. Szczególnie źle wyregulowana gitara w której struny odstają, będzie wymagała mocnego wciskania strun. Dlatego jeśli masz taki instrument, to wiedz, że właśnie przez zbyt słabe wciskanie strun, możesz słyszeć brzęczenie. To już wszystkie powody, przez które w Twojej gitarze mogą brzęczeć struny. Warto zadbać o to, by rozwiązać problem brzęczenia, ponieważ jest to coś, co potrafi zniechęcić gitarzystę do grania. Jeśli masz słabej jakości gitarę i chcesz zaopatrzyć się w lepszy sprzęt, to polecam Ci poradnik „Twoja pierwsza gitara”. Dzięki temu dowiesz się jak nie wydać fortuny i zdobyć gitarę świetnej jakości. W końcu granie ma być przyjemnością 😉
Výměna strun u klasické kytary není náročný proces a určitě ji bez problémů zvládne každý kytarista. Vyplatí se však znát pár nezbytných pravidel, která vám pomohou vyvarovat se chyb a výrazně urychlí vaši práci. Správně nainstalované struny vám umožní využít plný potenciál vašeho nástroje a zároveň zvýšit komfort hraní. Takže vše, co musíte
Jakość wykonania siodełka oraz jakość materiału, z którego jest wykonane, ma ogromny wpływ na strojenie i trzymanie stroju. Niestety mało kto jest tego w pełni świadomy. Bardzo często za niestrojenie na progach obwiniamy zużyte progi, słabej jakości struny czy złą regulację instrumentu, a za szybkie rozstrajanie się słabej jakości klucze czy złą konstrukcję mostka. Nawet nie podejrzewamy, że najczęściej winne jest właśnie to małe niepozorne siodełko. Współwinny nietrzymania stroju jest zawsze dociskacz strun jeżeli tylko jest stosowany. Wymiana progów to świetna okazja do tego, aby przyjrzeć się siodełku i sprawdzić czy ono również nie powinno być wymienione. Przy każdej bowiem wymianie progów i tak, i tak konieczny jest demontaż siodełka a na końcu powtórny montaż i korekta nacięć pod struny. Jeżeli siodełko wykonane jest z dobrego materiału to oczywiście nie ma sensu je wymieniać, co najwyżej poprawić i dopieścić. W tej gitarze akustycznej wysokiej klasy siodełko po wymianie progów zostało tylko starannie dopracowane a nacięcia pod struny optymalnie pogłębione. Jeżeli jednak wykonane jest z byle jakiego plastiku czy archaicznej kości to nie ma się nawet nad czym zastanawiać – wymiana jest obowiązkowa! Wiem o co chcesz zapytać: ile to kosztuje? 😉 Niestety dość dużo – wielu klientów tak to odbiera. Niektórzy pytają wprost: taki kawałeczek plastiku i tyle kasy? Po pierwsze, to nie taki zwykły kawałek plastiku, tylko drogie i bardzo zaawansowane technicznie tworzywo, które łatwo zepsuć. Po drugie, to masa precyzyjnej roboty przy obróbce i dopasowaniu (to nie jest tak, że wyciągasz stare i wklejasz nowe). Jeżeli chciałbyś nieco zgłębić temat polecam mój artykuł Dlaczego Twoja gitara nie stroi (idealnie)? Oczywiście wymieniam również same siodełka, bez wymiany progów. Fabryczne siodełka robione są z rożnych materiałów: plastiku i innych tworzyw sztucznych, metalu, naturalnej kości, drewna. Najlepsze obecnie siodełka produkuje kanadyjska firma Graph-Tech pod nazwą Tusq XL. Siodełka te wykonane są ze specjalnego samosmarownego tworzywa. Występują w dwóch kolorach: grafitowym (czarnym) i kremowym (kość słoniowa). Z tego samego materiału Graph-Tech produkuje również dociskacze strun. Materiał ten charakteryzuje się przede wszystkim minimalnym tarciem w kontakcie ze struną, dzięki czemu gitara nie rozstraja się po mocniejszych podciągnięciach czy ruchach wajchą tremola. Siodełka te nie wymagają dodatkowego smarowania. Tusq XL jest w miarę neutralny brzmieniowo i może być stosowany w każdej gitarze. Jednak do basów polecam siodełka z twardszych materiałów. W moim serwisie instaluję wyłącznie siodełka i dociskacze strun Graph-Tech Tusq XL. Nie zakładam siodełek z naturalnej kości, z mosiądzu ani siodełek z kompensacją typu: Buzz Feiten, Earvana itp. Zdarza się natomiast, że wymieniam siodełka z kompensacją na standardowe (np. w Music Manach). Klient samodzielnie wymienił sobie siodełko na kompensowane zachęcony reklamami. Producenci siodełek (niestety Graph-Tech również) często wmawiają nam, że wymiana siodełka to łatwe zadanie i można je wykonać samodzielnie. W zestawie otrzymasz nawet kawałek rapieru ściernego, który niby ma Ci w tym pomóc. To zwykłe oszustwo. Nie zrobisz tego samodzielnie, a już na pewno nie za pierwszym razem. Do poprawnego wykonania siodełka potrzeba wiedzy, doświadczenia i specjalistycznych narzędzi. Bez tego w najlepszym wypadku zepsujesz siodełko – w najgorszym uszkodzisz gitarę. Samo wyciągnięcie starego siodełka nie jest prostym zadaniem i często może skończyć się uszkodzeniem siodełka lub gitary. Zwykle siodełka są montowane na kleju, często przed lakierowaniem (jak na tym zdjęciu) a to jeszcze bardziej komplikuje sprawę. W tej gitarce „udało” się to zrobić czysto, ale nie zawsze tak wyjdzie. Od czasu do czasu przy demontażu siodełko złamie się nawet mi, a robię to od 30 lat! Do popularnych marek gitar (Gibson, Epiphone, Fender) dostępne są siodełka wstępnie ukształtowane i z nacięciami pod struny. Nie zdarza się jednak aby pasowały do konkretnej gitary bez dodatkowej obróbki. Albo nie zgadza się szerokość, albo długość, albo wysokość, albo rozstaw strun, albo głębokość nacięć pod struny, albo radius podstrunnicy itp. Wszystko to trzeba ręcznie starannie poprawić i dopasować. Na koniec często jeszcze trzeba zrobić małe zaprawki lakiernicze na końcach siodełka tak aby wszystko wyglądało jak fabryczne (czyli żeby nowe siodełko „znalazło” się pod lakierem!?). Ta sama gitara z nowym siodełkiem Graph-Tech Tusq XL. Perfekcyjne wykonanie zarówno pod względem technicznym jak i estetycznym. Jedyne co może się nie podobać (mnie to razi) to inny kolor siodełka od koloru bindingu. Niestety nie ma możliwości cokolwiek lepszego dopasowania – do wyboru jest tylko siodełko czarne (grafitowe) i białe (lekko kremowe). Fabryczne siodełko też nie było w tym samym kolorze… Czarna wersja siodełka Graph-Tech Tusq XL. Nowe siodełko w gitarze Music Man ze zlikwidowaną kompensacją – wreszcie gitara zaczęła stroić! Bardzo popularna modyfikacja w gitarach MM. Dociskacz strun Graph-Tech wykonany z tego samego materiału co siodełka. Gwarantuje minimalne tarcie o struny i dobre trzymanie stroju nawet w gitarach z tradycyjnym tremolo. Bardzo popularna i wręcz obowiązkowa modyfikacja, którą możesz z łatwością wykonać samodzielnie.Wymiana siodełka w gitarze klasycznej Warszawa. Jeśli siodełko w twojej gitarze wykonane jest ze słabego plastiku czy przestarzałej kości to przy pierwszej możliwości powinieneś je wymienić na coś solidniejszego i bardziej godnego zaufania. Niestety, wiele osób do zmiany zniechęca jego cena. Czy wiesz, że lutnik warszawa to zawód, który nadal cieszy się sporym zainteresowaniem? Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ niezmiennie od lat to gitara należy do najpopularniejszych instrumentów muzycznych na całym świecie. Gitarę za niewielkie pieniądze można kupić i szybko można nauczyć się na niej grać przy pomocy internetowych tutoriali czy tradycyjnych podręczników. Niestety, każdy rodzaj gitary wymaga czasem naprawy bądź konserwacji. Z tego właśnie powodu zawód lutnika jeszcze nie umarł, a fachowcy cieszą się dużym zainteresowaniem. Na wizytę u dobrego lutnika czasami trzeba poczekać nawet kilka dni. W tym tekście powiemy sobie co nieco na temat pracy lutnika oraz w jaki sposób może nam on pomóc, kiedy nasze struny będą wymagały szybkiej wymiany. Struny w gitarze po prostu zużywają się i wiele zależy od tego jak często korzystamy z naszego instrumentu, jakiego rodzaju jest to sprzęt, jakiej jakości mamy struny oraz jaki jest nasz poziom zaawansowania w grze na tym instrumencie. Cena usługi wymiany strun waha się w granicach od kilkunastu do nawet kilkuset złotych, a wszystko zależne jest od tego, jakie oczekiwania należy spełnić. Kiedy struny w gitarze trzeba wymienić, kto może nam pomóc i czy warto zajmować się tym na włąsną rękę? Wymiana strun w gitarze – kiedy jest to konieczne? Odpowiedź na to pytanie jest prozaiczna – kiedy struny są uszkodzone! Uszkodzenie nie musi być od razu widoczne gołym okiem. Oczywiście, jeśli struna jest pęknięta zobaczymy to od razu, jeśli natomiast tylko się naciągnęła bądź wytarła gitara da nam o tym znać, kiedy dźwięki się z niej wydobywające nie będą cieszyły naszego ucha. Dodatkowo, znacznie szybciej zorientujemy się, że coś jest nie tak w przypadku gitary elektrycznej, czy basowej, niż w przypadku gitary klasycznej bądź akustycznej. Wymiana strun w gitarze – kto może nam pomóc? Oczywiście, fachowcem, który może udzielić nam profesjonalnej pomocy jest lutnik. Zakłady lutnicze nadal funkcjonują i najlepiej takie usługi jest załatwiać w trybie stacjonarnym. Kiedyś lutnicy zajmowali się głównie budową i tworzeniem nowych instrumentów muzycznych. Dziś ich rola nieco zmieniła się i przede wszystkim ich praca polega na naprawianiu gitar. Lutnicy zajmują się zarówno gitarami amatorów, jak i profesjonalnych muzyków. Lutnicy również bardzo często zatrudniani są etatowo w teatrach bądź filharmoniach. Wymiana strun w gitarze – dlaczego nie warto robić tego na własną rękę? Pamiętaj, że jeśli naprawdę twoja wiedza i umiejętności w zakresie konserwacji i naprawy instrumentów muzycznych nie są na najwyższym poziomie, nigdy nie warto jest robić tego na własną rękę. Nieumiejętna naprawa gitary i wymiana strun może tylko pogorszyć sprawę, a struny zupełnie nie będą stroić we właściwy sposób. Gdzie znaleźć najlepszy zakład lutniczy na wymianę strun? Interesuje Cię lutnik w Warszawie? Wybierz zakład lutniczy, któremu ufasz. Nie warto jest iść w niesprawdzone miejsce, szczególnie jeśli masz drogą gitarę i chcesz cieszyć się jej dobrym stanem przez długie lata.
Struny do gitary klasycznej; Wymiana strun gitarowych; Świat gitary. Lipali, czyli drugi zespół frontmana Illusion; Sierpniowy TopGuitar już na rynku! O czym przeczytacie w numerze? Szkoła gry na gitarze. Gitarowe wyzwania (2xDVD) Gitarowe wyzwania 2; Wojny Gitarowe 2010; Żadnych tajemnic (książka, CD)
Poniedziałek, 21 września 2015 Jak wymieniać struny? Za podstawową zasadę przyjmijmy jednorazowo wymianę tylko jednej struny, aby zachować stałą siłę naciągu strun, a co za tym idzie stałą siłę działającą napodstawek, strunnik, płytę rezonansową, gryf; itp. Pięć strun powinno być zawsze nastrojonych do prawidłowej wysokości. Inaczej mówiąc, zdejmujemy starą strunę, na jej miejsce zakładamy nową, stroimy ją i dopiero wtedy możemy przystąpić do wymiany następnej. Ściągniecie od razu sześciu strun grozić może poważnym uszkodzeniem instrumentu. Wymiana strun wiolinowych Jako pierwsze wymieniamy struny wiolinowe. Potrzebują one bowiem więcej czasu (niż basowe) na ustabilizowanie stroju. Używając specjalnej korbki zdejmujemy pierwszą strunę. Zakładanie nowej rozpoczynamy od strony strunnika. Koniec struny przeprowadzamy przez otwór w strunniku (od strony gryfu) tak, aby ok. 10 - 15cm wystawało z drugiej strony. Teraz powinniśmy wykonać pętlę. Zanim ją jednak zrobimy - dobra rada. Często zdarza się, że wykonanie kilku pętli nie wystarcza, aby utrzymać strunę wiolinową (szczególnie pierwszą) na strunniku i w czasie strojenia końcówka struny wyślizguje się. Niektóre komplety mają specjalne zakończenia, które na to nie pozwalają. Przeważnie jednak struny wiolinowe są na końcach gładkie. Aby zapobiec takiej niespodziance możemy sami wykonać odpowiednie zakończenie. W tym celu zbliżamy ostrożnie koniec struny (ten który przeciągnęliśmy przez strunnik) do zapalonej zapałki na tyle blisko, aby zaczął się topić. Na końcu struny, po zastygnięciu, uformuje się mała kuleczka, która nie pozwoli strunie wyślizgnąć się. UWAGA! W czasie tej operacji trzeba być szczególnie ostrożnym - zbytnie zbliżenie płomienia do gitary może grozić jej uszkodzeniem. Mając już odpowiednie zakończenie struny robimy pętlę. Lewą ręka chwytamy tę część struny, która nie jest przeciągnięta przez otwór. Prawą ujmujemy koniec struny z kuleczką podnosząc go ponad otworem, przez który jest przeciągnięty, a następnie zwracamy go ku główce gitary zakręcając przeciwnie do ruchu wskazówek zegara wokół tego kawałka, który trzymamy w lewej ręce, i przeciągamy ten koniec pod nim samym ( w galerii). Dla pewności możemy wykonać jeszcze jedną lub dwie pętle ( w galerii). Kiedy wykonaliśmy już odpowiednią ilość pętli, mocno przytrzymujemy koniec struny z kuleczką o boczną część strunnika, a następnie ciągnąc wolny koniec struny lewą ręką, zaciskamy pętlę. UWAGA! Pociągając strunę lewą ręką można wykonywać wolne, wahadłowe ruchy. Należy pamiętać, aby w czasie tej operacji nie zaginać, ani nie skręcać struny. Takie załamanie czy skręcenie struny może spowodować później problemy ze strojem gitary. Wymiana strun basowych Struny basowe wymieniamy podobnie jak wiolinowe. Nie robimy jednak na końcu struny kuleczki. Ponieważ metalowa owijka daje spore tarcie, nie musimy również wykonywać wielu pętli. Wystarczy jedna. Główka Utrzymując cały czas odpowiednie naprężenie struny, którą wymieniamy (aby pętle zrobione na strunniku nie obluzowały się), zawiązujemy strunę na kołku główki. Aby tego dokonać przeciągamy najpierw koniec struny przez otwór w kołku, następnie wracamy tym końcem z powrotem obok kołka, zakręcamy wokół nieprzeciągniętej przez otwór części struny i przeprowadzamy pod nim samym (rys. 2 w galerii). UWAGA! Pamiętajmy, aby każdą strunę zawiązywać zawsze z jednej strony kołka. Jest to bardzo istotne, szczególnie wtedy, gdy chcemy nastroić gitarę w czasie ćwiczenia lub na koncercie. Wszystkie śrubki kręcone w jedną stronę powinny zawsze naciągać strunę, a kręcone w drugą - luzować. Oto kilka uwag dotyczących wymiany strun, zaczerpniętych z praktyki 1. Wymieniaj tylko jedną strunę naraz. 2. Jeżeli planujesz wymianę strun przed koncertem pamiętaj, aby wioliny wymienić 1-3 dni przed wymianą basów: dobrej jakości struny wiolinowe nieźle brzmią i stroją nawet przez kilka tygodni, podczas gdy struny basowe tracą dużą część ze swych właściwości często już po kilkudziesięciu godzinach pracy. 3. Na koncercie graj na strunach, które dobrze znasz. Najlepiej na strunach tej samej marki (i o takiej samej twardości), na których ćwiczyłeś program koncertu. 4. Pamiętaj, że nowe struny dają więcej poświstu niż stare, a także mają inne proporcje brzmienia dźwięków wysokich i niskich. 5. Dobierz odpowiednią dla Ciebie i dla Twojego instrumentu twardość strun 6. Każda struna basowa najbardziej narażona jest na zużywanie się w miejscu, w którym w czasie gry dotyka prożka. Prowadzi to do pęknięcia owijki i w konsekwencji do zerwania struny. Aby temu zapobiec można co pewien czas przesuwać strunę o kilka milimetrów tak, aby część, która uprzednio dotykała prożka znalazła się w innym miejscu. 7. Struny basowe najczęściej mają jeden koniec z luźniej nawinięta owijką. Upewnij się, czy nie wystaje ona na aktywną część struny. 8. Struny zawsze potrzebują pewnego czasu na ustabilizowanie stroju. Aby ten czas skrócić do minimum, możemy delikatnie naprężać strunę na całej jej długości, odciągając ja od gitary. 9. Zawsze przed graniem myj ręce, a po skończeniu ćwiczenia przetrzyj struny czystą, suchą ściereczką. Brud i pot z rąk są dla strun wielkimi wrogami. 10. Aby gitara lepiej znosiła zmiany temperatury, ciśnienia i wilgotności możesz, przed dłuższą podróżą, poluzować struny od 1/8 do 1/4 naciągu. 11. Staraj się zawsze, aby paznokcie w prawej ręce były jak najbardziej gładkie. Chropowate paznokcie nie tylko dają gorszy dźwięk, ale także niszczą struny wiolinowe. 12. Zdarzyć się może, że struna nienaturalnie szybko pęka na jednym z prożków, na siodełku lub podstawku. Może to być spowodowane zbyt ostrym wykończeniem jednej z tych części. Jeżeli tak jest rzeczywiście, możemy zaokrąglić prożek, siodełko lub podstawek używając do tego celu bardzo drobnego papieru ściernego, tego samego, którego używamy do polerowania paznokci. 13. Podczas wymiany strun dobrze jest sprawdzić, czy wszystkie śrubki w mechanizmie naciągającym struny przy główce są dokręcone. Co jakiś czas warto również naoliwić cały mechanizm, aby utrzymać go w odpowiednim stanie. 14. Jakie wybrać struny - twarde czy miękkie? Ich wady i zalety. a) Zalety twardych strun: • dają mniej brzęczeń na progach, • łatwiej wykonać legato lewej ręki (również wszelkiego rodzaju ozdobniki, tryle), • dźwięk jest głośniejszy, • łatwiej grać szybkie następstwa dźwięków, b) Wady strun twardych: • dźwięk może być zbyt suchy, • lewa ręka szybciej męczy się w czasie grania, • struny trudniej poddają się wibracji, • bardzo twarde struny mogą uszkodzić stronnik, • szybciej ścierają się paznokcie w prawej ręce, c) Zalety miękkich strun: • łatwiej poddają się wibracji, • lewa ręka mniej męczy się w czasie grania, • dźwięk jest delikatniejszy, bardziej subtelny, miękki łatwiej poprowadzić kantylenę, d) Wady strun miękkich: • struny bardziej brzęczą na progach, • trudniej wydobyć czyste forte, • trudniej wykonuje się szybkie następstwa dźwięków. Myślę, że wybór w kwestii zależy od osobistych preferencji i przyzwyczajeń grającego. Chociaż uważam, że warto poeksperymentować.
nGluUI.